USA: trudne, bez kontaktów i mapy drogowej, utopia

Europa to rynek z dużą konkurencją francuską i włoską, Hiszpania to rynek bardzo rozdrobniony io ograniczonym wzroście. Hiszpania w Stanach Zjednoczonych jest w modzie, a potencjał popytu jest bardzo atrakcyjny. Ale czy wejście na ten rynek jest trudne? Zobaczmy niektóre klucze, aby spróbować go podbić.

To kraj z prawie 350 milionami konsumentów, który stanowi wielką szansę dla międzynarodowych producentów. W ostatnich dziesięcioleciach Stany Zjednoczone doświadczyły m.in znaczny wzrost spożycia żywności z zagranicy.

Ale dlaczego? Najbardziej wpływową publicznością w konsumpcji żywności w USA są „baby boomers”, czyli obywatele powyżej 50 roku życia, którzy mają pod swoją kontrolą 70% dochodu do dyspozycji, czyli tego, co mogą mieć, co chcą. To także ci, którzy wykazują większą świadomość dbania o zdrowie poprzez żywność.

Jest to jeden ze sposobów, w jaki nasze firmy powinny promować walory zdrowotne swoich produktów, takich jak np Oliwa z oliwek, orzechy, miód czy słodziki pochodzenia naturalnego (istnieje tendencja do eliminowania produktów takich jak cukier, sztuczne barwniki, gluten itp.) i uważnie czytaj etykiety, aby unikać tych składników.

„Millenialsi” są również bardzo interesującą grupą docelową, ponieważ podróżowali, poznali inne kuchnie, mają dużo informacji w Internecie i chętniej próbują nowych produktów i bardziej egzotycznych kuchni. Kupując żywność, zwracają uwagę na takie elementy, jak: certyfikaty ekologiczne, opakowania nadające się do recyklingu, produkty wspierające zrównoważony rozwój i uczciwa cena. Musimy więc dostarczać im produkty m.in. z certyfikatami ekologicznymi, przekazującymi to zaangażowanie w zrównoważony rozwój. A biorąc pod uwagę liczbę mieszkających tam społeczności międzynarodowych, nie zapominając o coraz bardziej zaludnionych społecznościach hiszpańskich, do tego stopnia, że ​​Miami jest miastem, w którym mieszka razem ponad 100.000 XNUMX rodaków, nie mniej i o niemałej sile nabywczej. To szansa biznesowa, z której nie możemy zrezygnować.

Można więc powiedzieć, że jest to bardzo atrakcyjny rynek dla Hiszpańskie marki dla smakoszy wprowadzić i wygenerować dobrą penetrację. Apriorycznie.

Ale obiekt, który znajdujemy na rynku Unii Europejskiej, nie jest dokładnie taki sam jak w kraju amerykańskim. Jej przepisy dotyczące wprowadzania międzynarodowych produktów żywnościowych są surowe, zwłaszcza w przypadku kategorii takich jak wieprzowina, ale nie są też nie do pokonania. Powiedziałbym nawet, że mamy więcej problemów z odprawą celną niż z wjazdem do Stanów Zjednoczonych. Tak, nasze zwyczaje stały się strasznymi przeszkodami w nadmiarze biurokracji dla hiszpańskich marek, a to zamiast pomagać im w ułatwianiu ich internacjonalizacji, spowalnia ją i zniechęca.

Jednak niektóre marki, które wiedziały, jak opracować strategie unikające problemów biurokratycznych, a przede wszystkim odważne i uparte, Ameryka jest rzeczywistością, choć wciąż z ograniczoną obecnością. Jak powiedziałem na początku, rynek jest ogromny, a jego 50 stanów działa jak 50 różnych rynków, z różnymi prawami i profilami demograficznymi, w niektórych przypadkach ze sobą sprzecznymi, więc tworzenie jednorodnych strategii komunikacyjnych i marketingowych jest niewykonalne i całkowicie niewskazane.

Oczywiste jest, że rynki, które należy „zaatakować”, są Nowy Jork, Massachusetts, Pensylwania i Waszyngton, na wschodnim wybrzeżu, Kalifornia, Arizona, Oregon i stan Waszyngton na zachodnim wybrzeżu, Illinois na środkowym zachodzie i Teksas i Floryda Na południu. Podobnie jest z dużą powierzchnią, więc trzeba się skupić na kluczowych rynkach, żeby nie upaść.

Od początku XXI wieku do pandemii można powiedzieć, że importerzy byli potrzebni również jako dystrybutorzy lub że ci pierwsi wykorzystywali swoje kanały dystrybucyjne, aby dotrzeć do rynku docelowego, a ostatecznie do konsumenta końcowego. Cyfryzacja zakupów żywności, usprawnienie transportu i spadek jego cen spowodowały otwarcie innych, równie bardzo ciekawych kanałów.

En Wyprodukowano w Hiszpanii dla smakoszy Posiadamy własną receptę na sukces, którą opracowali i rozwinęli m.in Christian Mueller, Globalny Dyrektor ds. Żywności i Napojów w Wyprodukowano w Hiszpanii dla smakoszy, mieszkający w Miami (oczywiście jest to niezbędne, aby osiedlić się w Stanach Zjednoczonych), z jego ogromną znajomością tradycyjnych kanałów i barier, na jakie napotykają importerzy hiszpańskich produktów (zna je wszystkie) i jako dobry chciwy, zauważył braki, które kraj amerykański cierpiał i nadal cierpi w odniesieniu do naszej hiszpańskiej oferty dla smakoszy; a z drugiej strony sam, wnosząc całe cyfrowe doświadczenie sprzedaży dla smakoszy w Europie, strategię komunikacji, nowe cyfrowe kanały sprzedaży i rozwój wartości konceptu Hiszpański produkt dla smakoszy (a każdej marki, którą zarządzamy, jest ich dziś ponad 70).

Jesteśmy w pierwszym roku dostosowywania się do rynku, ale możemy powiedzieć, że jesteśmy na dobrej drodze.

I możemy zagwarantować, że jeśli marki nie opracują planu komunikacji kontrolowanego przez siebie, a nie przez dystrybutorów, oprócz odpowiedniego planu marketingowego, efekt końcowy może nie być taki, jak chciałyby marki.

Stany Zjednoczone to kraj możliwości, ale wiele z nich to prawdziwe srebrne kule, to znaczy masz tylko jedną szansę na sukces. Szuka więc najlepszego strzelca, który odniesie sukces. Jesteśmy ekspertami w snajperach, szukamy najlepszego momentu i robimy maksimum przy jak najmniejszym ryzyku. Hiszpania może i musi podbić Amerykę na poziomie Gourmet, ale aby to osiągnąć, musi zrzeszać więcej i lepiej. Jak Francja i Włochy.

Powiązane wpisy: