BEZPŁATNA WYSYŁKA +30 € HISZPANIA-PORTUGALIA / +50 € BALEARY / +40 € UE
wykonane w hiszpanii dla smakoszy
Logo sklepu Made in Spain

My, Hiszpanie, nie wiemy, jak sprzedawać. Nie, nie chcemy inwestować

Nie jest łatwo wyciągnąć taki wniosek będąc Hiszpanem. I choć Made in Spain Gourmet nie czujemy się rozpoznawalni w tym gronie, to jest to trend, za którym podążamy jako kraj… i wygląda na to, że trwa długo.
My, Hiszpanie, nie wiemy, jak sprzedawać. Nie, nie chcemy inwestować

Nie wierzą we własne możliwości

Spotkanie z firmą EVOO, z doskonałym produktem i bardzo atrakcyjnym opakowaniem. „Izraelu, twój projekt jest bardzo interesujący, ale zainwestowaliśmy dużo w produkt i teraz nie możemy inwestować w marketing. Kiedy uda nam się sprzedać, zobaczymy o tym”. Niesamowite, to tak, jakby zbudować samochód i zostawić go w garażu, hodując malwy. Inny przykład. Firma cukiernicza, bardzo Premium która nie jest producentem a wyłącznym marketerem. „Zainwestuj w komunikację z Wyprodukowano w Hiszpanii dla smakoszy Ile sprzedaży zamierzają dla mnie wyprodukować, nawet jeśli są brutto modo? I za ile?” Mówię im, że nie jesteśmy wróżbitami... na razie, a moja odpowiedź jest zawsze taka sama, 0 sprzedaży, bo bez komunikacji nie ma sprzedaży. Jeszcze inny przykład. Producenci jednego z najważniejszych hiszpańskich produktów „tak, sprzedawaliśmy w Europie, ale dlatego, że przyjeżdżają u nas kupować. Ale rozwijanie własnej sprzedaży międzynarodowej w Europie to coś, czego nie rozważamy”. Mają spektakularny produkt i pozostawiają wszystko temu, co dyktuje rynek, nie chcąc wywierać na niego większego wpływu.

I moglibyśmy zrobić książkę z noes, które otrzymaliśmy, aby z nami pracować. W projekcie/rzeczywistości Wyprodukowano w Hiszpanii dla smakoszy. Ponieważ? Prosta i wygodna odpowiedź brzmi: „my nie wiemy, jak się sprzedać, tak jak inni (zwłaszcza Włosi), oni wiedzą… a my nie? Cóż, jestem całkowicie przeciwny tej mantrze. Historia jest po naszej stronie. Wierzę, że rozpoczęliśmy globalizację od Hiszpanii 501 lat temu, tak, z wizją Portugalczyka, tak jak było Fernando de Magallanes. Nie wspominając o tym, co zaczęło się 531 lat wraz z odkryciem Ameryki. Tworzenie szlaków handlowych, które od tego czasu umieściły Hiszpanię na szczycie piedestału jako wiodącej potęgi światowej. Cóż, wygląda na to, że to był sen, a to, czym żyjemy dzisiaj, bardziej przypomina koszmar.
My, Hiszpanie, nie wiemy, jak sprzedawać. Nie, nie chcemy inwestować
My, Hiszpanie, nie wiemy, jak sprzedawać. Nie, nie chcemy inwestować
My, Hiszpanie, nie wiemy, jak sprzedawać. Nie, nie chcemy inwestować

Wiemy, jak dobrze sprzedawać

Oczywiście wiemy, jak sprzedawać, jak najlepsi. Ale tak, oczywiście tylko wtedy, kiedy chcemy. Mam teorię, która, nawiasem mówiąc, jest spora liczba ludzi, którzy kupili ją ode mnie. A efekt, jaki daje komfort życia w kraju, który ma wszystko, az którego bardzo trudno się pozbyć, to umiejętności, które są tracone przez brak przyzwyczajenia. A dla proaktywności istotne jest, aby być stałym, niespokojnym, nonkonformistycznym i mieć nawyk dostosowywania się do zmieniających się czasów.

Cóż, Hiszpania jest jednym z gigantów turystyki, w pierwszej trójce w ciągu ostatnich 3 lat, ze wszystkim, co się z tym wiąże. Miliony ludzi, którzy odwiedzają nasz ukochany i wyjątkowy kraj, zostawiając miliony euro w swoich pobytach. Ciesząc się oczywiście naszą wspaniałą i nigdy nie niedocenioną gastronomią. Wypełnianie restauracji, magazynów i poznawanie przez fdobre doświadczenia, warsztaty, pokazy kulinarne nasze produkty gastronomiczne. Dzięki tej panoramie możemy już zrozumieć, że podejście do sprzedaży jest więcej niż skomplikowane, ponieważ „kupują cię” prawie bez komercyjnego wysiłku. I to nie jest słaby punkt, wręcz przeciwnie, jest to punkt bardzo na naszą korzyść. Dzieje się tak, że wypiliśmy z tego sukcesu tyle, że jesteśmy pijani i nie pozwala nam to patrzeć poza krótkowzroczność. Euforia, że ​​posiadanie wszystkiego bez inwestowania prawie nic daje lokal pękający w szwach, a restauracje kupują produkty, sprawia, że ​​hiszpańskie marki delikatesowe patrzą niemal wyłącznie na ten rynek.

Wiemy już, że są takie, które tego nie robią, które oparły się tej fali i stały się międzynarodowe. Ale jest ich bardzo mało. Dlatego zamiast sprzedawać swoje produkty, umieszczali je.

Sprzedaż to wytrwałość i przekonanie

Jesteśmy zmęczeni słuchaniem, że „Włosi sprzedają dużo lepiej od nas, a my nie umiemy sprzedawać”. To prawda, że ​​sprzedają się znacznie lepiej od nas, ale to nie jest kwestia umiejętności, a postawy. Na podstawie czniewolenie że ich produkty są najlepsze na świecie i tak to przekazują. Poza tym, stałość To bardzo ważne, bo nie możemy uwierzyć, że jedno uderzenie wystarczy, by przekonać nowych klientów. Musimy nieustannie nalegać na przekaz komunikujący nasze korzyści i naszą wyjątkowość. Ciężka praca, ale niezbędna, jeśli chcemy odnieść sukces za granicą. Bo pozostawienie tej pracy w rękach dystrybutorów to dla nas samobójstwo dla marki, która nie będzie miała szansy być potraktowana tak, jak na to zasługuje. Możemy to zrobić tylko sami.

Nasi śródziemnomorski konkurenci inwestują na rynkach międzynarodowych, a nawet kupują od nas produkty w celu umiędzynarodowienia, ponieważ wiedzą, że jest to jedyny sposób na zrównoważony i zróżnicowany wzrost.

Pozostawiając wszystko naszemu rodzimemu rynkowi i międzynarodowej ruletce bez profesjonalnego planu brandingu, zostajesz wykluczony. Jeśli wierzymy, że mamy najlepsze produkty, musimy wyjść i udowodnić to wszystkim za pomocą naszej własnej broni. Ale do tego trzeba zainwestować pieniądze. I tam wszystko się wali. Marki proszą nas o czas, aby to zrobić. Jaki czas? Czy to konkurencja ma ci to dać? Każdy mijający dzień zajmuje Ci konkurencja i już jej nie odzyskujesz.
My, Hiszpanie, nie wiemy, jak sprzedawać. Nie, nie chcemy inwestować
My, Hiszpanie, nie wiemy, jak sprzedawać. Nie, nie chcemy inwestować

Inwestuj w swoją markę i rynki, na których chcesz być, co jest priorytetem

Umiędzynarodowienia nie da się zrobić szybko. Musisz jednak podjąć decyzję, na którym rynku lub rynkach chcesz się skoncentrować. Rynek europejski jest wciąż wielką niewiadomą dla wielu naszych marek i właśnie na nim powinny się skupiać. Ale w tym celu musisz zainwestować w komunikację wysokiej jakości, na poziomie jakości produktów i ich opakowania. Ponieważ nie jest zrozumiałe, że jedna część jest skończona, a druga nie.

Spójrz na nas jako przykład, Wyprodukowano w Hiszpanii dla smakoszy To nie było w Europie, a to był rynek, do którego chcieliśmy dotrzeć. Mieliśmy produkty i podeszliśmy do różnych rynków europejskich Francja, Niemcy, Włochy, Belgia y Niderlandy. Jak? Cóż, inwestując pieniądze w pozycjonowanie i treść (w ich językach oczywiście), a tym samym zdobywając przestrzeń, którą musimy codziennie pracować. Ale to, co nam to dało, to klienci, i jeszcze więcej klientów, którzy chcieli wysokiej jakości produktów i usług doradczych, które uczyniłyby ich niezawodnymi. I to osiągnęliśmy.

Teraz musimy zbliżyć się do sklepów bliżej i lepiej, aby dać im radę, że jakość naszych produktów dla smakoszy jest lepsza i że ich klienci zasługują na to, by je znać i cieszyć się nimi.
My, Hiszpanie, nie wiemy, jak sprzedawać. Nie, nie chcemy inwestować
wykonane w hiszpanii dla smakoszyIsrael Romero, dyrektor generalny Made in Spain Gourmet

AUTOR: Israel Romero, dyrektor generalny Made in Spain Gourmet.

Podziel się na:
WYKONANE W HISZPANII GOURMET® 2024
BEZPIECZNE PŁATNOŚCI PRZEZ:
kopertatelefon-słuchawkazegar
Otwórz czat
Wyprodukowano w Hiszpanii Sklep
Witamy w sklepie Made in Spain!
Jak możemy Ci pomóc?
linkedin na facebooku Pinterest youtube rss i twitterze Instagram facebook-puste rss-puste linkin-biały Pinterest youtube i twitterze Instagram